WARMIA GRAJEWO WYGRYWA DERBY POWIATU

29.05.2023

Mówiąc po krakowsku grajewska Warmia „Pany” w derby powiatu grajewskiego po sobotnim zwycięstwie nad Wissą Szczuczyn 3 : 1. Mecz przyciągnął sporo kibiców z obu miasta, którzy obejrzeli ciekawe widowisko z wyraźnym wskazaniem na gospodarzy. Ich zwycięstwo było bardzo przekonywujące i pokazuje, że  w Warmii jest spory potencjał na dobry IV – ligowy zespół.

Mecz miał niejako piorunujący początek. Już po 5 minutach gospodarze prowadzili dwoma bramkami z których jedna była ładniejsza od drugiej. Zaczęło się tuż po pierwszym gwizdku sędziego. Mateusz Jastrzębski strzela tuż obok słupka. W 4 minucie  lewą stroną przedarł się Paweł Kossyk i wrzucił piłkę  w pole karne. Tam głową celnie uderza Bartosz Bukowski. I tuż po wznowieniu gry od środka Dwid Skalski przechwytuje piłkę i podaje ją do Pawła Kossyka, który tylko dokończył akcję. Radość na trybunach ogromna. Od tego momentu oba zespoły miały kilka dobrych okazji do zmiany wyniku.  W 23 minucie Jastrzębski strzela wprost w ręce bramkarza. Kilka minut później błąd obrony Warmii i Łukasz Tercjak mając pustą bramkę strzela nad poprzeczką. W odpowiedzi kilka strzałów Mariusz Łapińskiego czy Bukowskiego przechodzi obok bramki.

Po przerwie do ataku ruszyli goście, a gospodarze niepotrzebnie oddali inicjatywę. To sprawiło, że w 50 minucie Tercjak omal nie zdobył gola. Za chwilę po rzucie wolnym Świderskiego Edison wybija piłkę na rzut rożny. Po tym do pięknie zagranej w pole karne piłki nie dochodzi nikt z Wissy. W 65 minucie pięknym strzałem popisał się Shota Tavdgridze ale Filip Święciński wybija piłkę na róg. Minutę później po rajdzie Marcina Mikuckiego nikt z gospodarzy nie dochodzi do piłki w polu karnym. Od tego momentu mecz się wyrównuje, a Warmia coraz częściej atakuje. W 75minucie rajd Jana Bińczyckiego kończy się w polu karnym stratą piłki, a gospodarze domagali się karnego. Dwie minuty później było praktyczne po meczu. Piłkę przed linią pola karnego dostał Kossyk i precyzyjnym strzałem pokonuje bramkarza. Po wznowieniu gry Krystian Dzięgielewski strzela w poprzeczkę. Podobnym uderzeniem popisał się kilka minut później Bińczycki. W doliczonym czasie gry rzut karny dla Wissy na bramkę zamienia Świderski.

Po ostatnim gwizdku radości nie było końca. Warmia pokazała, że w trudnych meczach potrafi skutecznie grać. I oby tak było do końca rundy wiosennej.

Teraz w środę spotkanie u siebie ze Spartą Szepietowo o godz.18.oo

WJ

WARMIA GRAJEWO – WISSA SZCZUCZYN 3 : 1 (1:0).

Bramki: 1 :0- Bartosz Bukowski 4, 2 : 0 – Paweł Kossyk 5, 3 : 0 – Paweł Kossyk 77, 3 : 1 Marcin Świderski 90+3 Karny.

WARMIA: Święciński – Mikucki, Śleszyński, Łapiński, Kossyk (89 Nikolaichuk), Skalski, Bukowski, Edison, Polak (68 Wójcicki), Bińczak (85 Guzowski), Kosikowski. Trener: Kamil Randzio.

WISSA: Gostomski – Wasilewski (85 Kiarszys), Modzelewski, Dziuba, Tavdgridze (71 Nowakowski), Świderski, Jastrzębski, Tercjak (90 Cychol), Bazhan, Dzięgielewski, Gietek. Trener: Marcin Gałązka.

Żółte kartki: Święciński, Kossyk, Skalski, Kosikowski (Warmia) – Jastrzębski, Dzięgielewski (Wissa).

Sędziowali: Jakub Rutkowski jako główny oraz Krzysztof Jabłonowski i Piotr Rybiński (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).